Tykocin 1425

AWAR

Zgadzam się z tym i szanuję te wspomnienia i uczucia. Sama wychowałam się w miasteczku Ornecie na Warmii, i było to średniowieczne miasto brukowane. Gdy po latach tam przyjechałam, bruku nie znalazłam. I innych rzeczy też. Może teraz jest tam ładniej, ale za moich młodych lat było po prostu milej i bardziej swojsko. Czuje to samo co Wy. Niestety, ja w Tykocinie się nie wychowałam i dlatego patrzę na to miasto z dalszej perspektywy. No cóż, jak śpiewa Maryla" Dawne życie poszło w dal, dziś pierogi, dzisiaj bal, tylko koni żal...."

AWAR

Chodziło panu Burmistrzowi o to, aby wszystkich pogodzić. Na szczęście dawniej Jan Klemens Branicki nie miał takich problemów. Nie było jescze tak zwanej demokracji, a już zupełnie nie było jej tam, gdzie chodziło o dobry gust, rzetelną wiedzę i prawdziwą sztukę.

AWAR

W Tykocinie myślą inaczej. Niestety.

Ponieważ jest takie wielkie zainteresowanie wichurą, to obejrzyj,cie jeszcze zdjęcia na stronie Józka Markiewicza, syna Miśi Matusiewiczówny ; Plac Czarnieckiego 10.

kodek · Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

I Hetmanowi stało sie w szumie drzew owiele lepiej. W swych uszach miał szum hetmańskiego szlaku. Z bława złotą w ręku dyrygował nimi.
Wtedy bylo jakoś przyjemniej , spokojniej. Dzisiaj tak jakoś pusto - sucho. Jakieś niepokojące emocje odczuwam ( oczywiście analizując tamte czasy z dzisiejszymi ) w sensie spedzania tam jakiegoś odpoczynku.
Zauważam ten problem w każdym mieście wszystko robi się na styl zachodni. Bruk różnego rodzaju i koloru lampy stojące oświetlanie kościołów , zamków. Coś się dzieje moim zdaniem nie naturalnego. A co Wy na to ?

AWAR

I to bardzo dobrze. Miasta jakie były w Polsce od średniowiecza, to miasta urządzane na styl zachodni i z Zachodu czerpiące natchnienie. Prawo, ustrój, władze, instytucje. W Magdeburgu był najwyższy sąd dla prawa miejskiego. Prawo miejskie było magdeburskie, a urząd miasta nazywał się Magdeburgią lub jak w TYkocinie Majdeburją Tykocką. Burmistrz to też słowo niemieckie, jak ratusz i inne. Urbanistyka i architektura miast szła z Zachodu. Wracamy do korzeni, drogi Kodeku. Co jest dobre, trzeba naśladować. Oczywiście nie bezmyślnie. W przypadku miast akurat wychodzi to nam na dobre, jak za dawnych czasów.

kodek · Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

Ja wcale nie neguje postaw myślowych człowieka. Z tym jednak ze mam tych trochę lat i widzę ze kiedyś " trawę malowano na biało lub czerwono a dzisiaj brukuje się na oświetleniowo - kostkowe bruki" . To chleba nam wszystkim nie da. W każdym mieście front odrestaurowany a zaścianki cuchną od ruin biedoty , bezrobocia i chleba. Wtedy głowę kierowano na wschód dzisiaj na zachód. Mam za sobą widziane miasta ich centra i prowincje. np. kraje zachodnie nie płaciły rozwiązań wojennych myśmy płacili. Tu leży " pies pogrzebany " . Wspomniane prawo jakie by nie bylo kiedy go się nie przestrzega to nam nic ono nie da. Unia dotuje środki po to aby oni przyjeżdżając wygodnie mieli chodzić. Stale ktoś nam Polakom dyktuje warunki zaciągnijmy pasa i bądźmy sobą. Nie udało się zrobić wojny w roku 80-tym w Polsce zrobiono na Bałkanach - powiedzmy sobie prawdę kto zarobił na militariach ? Wolność człowieka nie ogranicza się tylko do ładnego centrum ale i do swobody zakupu myślowej w czynach wolności ( nie mówmy o obrażaniu ). To forum pokazuje dom Panstwa Nejmanów zabytek wali sie ale Plac Czarnieckiego kostką wyłożony. Nie wiem i nie chcę wnikać w finanse gminy ale wynika z tego że" koszulę należy prasować przód i kołnierzyk a reszta od ciepego karku sama się rozprostuje. Nikt mnie nie przekona że pusty żołądek zostanie zaspokojony pięknem , nowoczesnością. Oczywiście powie się to do pracy , odpowiem za płacę jak w unii tak. Można by tu wyliczać plusy i minusy , bezspornym jest temat " Aby Polska była Polską "
Pozdrawiam

AWAR

Zgadzam się z tym w zupełności. Jednak trzeba znaleźć sposób na to, aby i jedno i drugie było zaspokojone. I miasto ładne i ludzie syci. Czy to jest sprzeczne ze sobą? Dom z fotografii nie niszczeje z biedy tylko z zaniechania, jak myślę, ze strony spadkobierców. Inne jednak domy niszczeją z ubóstwa. Powinno być prawo, które pozwoliłoby ludziom na otrzymywanie dotacji na remonty zabytkowych domów. Ale to jest ciągle pięta achillesowa naszych czasów.

Marcin Kwiatkowski · Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów