Forum Tykocin 1425
Forum miasta Tykocin
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

14 lat temu w Tykocinie... Burza, rok 1992.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tykocin 1425 Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kwiatkowski




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:00, 23 Mar 2006    Temat postu: 14 lat temu w Tykocinie... Burza, rok 1992.

Pamiętacie tę burzę? Rok 1992. Połamane drzewa? Pozrywane dachy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kodek




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:35, 23 Mar 2006    Temat postu:

Natura moze wszystko dlaczego burzy wspomnienia?
Szok nie widziałem Tykocina po tej właśnie burzy. Niewiem co powiedzieć.
Że takie sytuacje są mi znane z innych okolic to prawda lecz zdołowany jestem z tego co zabaczylem na zdjeciach. Park wokoł pomnika byl miejscem spotkań długo - wieczornych dyskusji.
ŻE OPUBLIKOWANO TO DOBRZE LECZ RAZ ZOBACZYLEM I WIĘCEJ NIE BĘDE PATRZYŁ - JEST TO OGROMNE PRZEŻYCIE.
Ten sam ból kiedy zlikwidowano drzewo Morwy przy szkole dzisiejszym Domie Kultury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin Kwiatkowski




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:39, 23 Mar 2006    Temat postu:

Ja widzę tę burzę jakby wydarzyła się wczoraj. To dziwne, ale nawet wielu ważnych dla mnie wydarzeń, które zaszły później nie pamiętam tak dobrze jak tamto sierpniowe popołudnie. Kodek - wierzę, że zdjęcia mogą tak działać na Ciebie jak to opisujesz, jednak myślę że warto wracać do przeszłości, warto niektóre rzeczy przypominać.
Osobiście wolałbym tamte lipy, tamten park. Drzewa przecież nie odbierały temu miejscu jego unikalności na skalę europejską...ale cóż może za mocno przemawia przeze mnie sentymentalizm?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof




Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tykocin

PostWysłany: Pią 0:00, 24 Mar 2006    Temat postu:

OJ ja też bardzo dobrze pamiętam tamto wydarzenie a to z kilku powodów i zapamietam je do końca życia. Było to chyba moje pierwsze tak ważne przeżycie. Widoki które wtedy mozna było zobaczyć po dzisiejszy dzień stają mi przed oczami jak sobie o tym przypomne. Naprawdę to trzeba przeżyć , tego nie da się opisać - i ja to przeżyłem i tego nie zapomnę!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kodek




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 1:35, 24 Mar 2006    Temat postu:

Nie Marcinie tu przemawia siła natury tak ale przed oczami stoi to że ja zapamietałem park inaczej obcowałem z inną żeczywistością.
Wiedząc o katakliźmie nie widziałem sytuacji po jego zajściu. W cztery lata później odwiedzam Tykocin wjeżdżam samochodem podjeżdżam i widzę pustkowie na dziko stojacy pomnik Czarnieckiego i w tym momencie zostaję jak by oswojony , świadom tego że drzew już nie ma i po kilkunastu latach widzę wywrócone drzewa a do tego zrujnowany chodnik. Powraca pamięć o nastu razy spacerze wieczorami z radiem w którym słychać Radio Laxemburg.
Chodzi o to że patrząc na zdjęcie w głowie odtwarza się jednocześnie kilkadziesiąt filmów z pamięci tamtego parku i słuchania radia Laxemburg.
Coś " umarło " w trakcie pamięci życia jedynie tęsknota pozostaje przy czym bulu nie było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr-Tadzio




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:46, 26 Mar 2006    Temat postu:

Ja chociaz byłem jeszcze mały (6 lat) pamiętam doskonale, bałem się jak widziałem wywracające się drzewa. potem tylko chciałem aby więcej to sie nie powtórzyło.
Z tego co pamiętam z parku nie wszystkie drzewa były przez wichurę przewalone, bo niektóre potem po prostu wycięli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FcBarcelona1889




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tykocin

PostWysłany: Śro 19:25, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Nigdy nie będzie tego samego Tykocina jak opowiadała moja babcia. W ten dzień było duszno a za razem zimno, ze spotkaniem tych frontów rozpętało się piekło. Chciałbym tam być, napewno bym się bał!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ksysio3




Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tykocin-teraz Kozodojce

PostWysłany: Wto 23:15, 09 Paź 2007    Temat postu:

zdjęcia przeniesione do Galerii na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez ksysio3 dnia Pon 10:36, 13 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ksysio3




Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tykocin-teraz Kozodojce

PostWysłany: Śro 10:03, 10 Paź 2007    Temat postu:

do skasowania

Ostatnio zmieniony przez ksysio3 dnia Śro 21:37, 24 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin Kwiatkowski




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:08, 11 Paź 2007    Temat postu:

O żesz facet! Jesteś wielki Shocked Dzięki za te foty, szukałem czegoś takiego bardzo długo, ale dysponuję obecjie zaledwie kilkoma zdjęciami. Te są rewelacyjne. Mam pytanie: czy mogę je umieścić na stronie Tykocin 1425? Warto pokazać to większej liczbie ludzi...

Kodek - i co Ty na to? Mówiłeś, że działają na Ciebie tamte trzy zdjątka, a co powiesz tym razem???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosa




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: okolice Tykocina

PostWysłany: Czw 18:19, 11 Paź 2007    Temat postu:

To był czas spełniającej się apokalipsy i oby się wiecej nie powtórzył.

Fotki ciekawe i nie o jakość w takich przypadkach chodzi.
Pozdrówka dla autora:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ksysio3




Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tykocin-teraz Kozodojce

PostWysłany: Czw 23:42, 11 Paź 2007    Temat postu:

Marcin jak najbardziej można je tam zamieścić
pozdr...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kodek




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:03, 12 Paź 2007    Temat postu: ......................................................

Historio wiatrów co żeś zrobiła.
Moje Piękne miato.
Na kolana położyłaś.
Złamałaś piękno.
Mych dziecinnych lat.
W sercach wielu ludzi.
Narobiłąś strat.

==================
Nie widziałem tego , Dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr-Tadzio




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:41, 12 Paź 2007    Temat postu:

Świetne zdjęcia. Aż przypomina się tamten dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 11:49, 12 Paź 2007    Temat postu:

Komentarz mój do wiersza Kodeka: Czasem trzeba upaść na kolana, aby powrócić do życia i wszystko naprawić.
Dlaczego uważacie wszyscy, że wichura była nieszczęściem dla Tykocina samego? Owszem. Była nieszczęściem dla wsi Nieciece i dla lasu, który zniszczyła. Dla Tykocina powojennego największym nieszczęściem był wielki pożar 22 września 1965 r.
Rozumiem naszą młodzież forumową, która jeszcze się nie urodziła w 1965 r. Ale są wśród nas nieco starsi.... Pozdrawiam. Kodekowi gratuluje kolejnego ładnego wiersza.
Powrót do góry
kodek




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:46, 12 Paź 2007    Temat postu: Oj........................................

Komentarz .................. dziękuje jestem związany emocjonalnie z Tykocinem. Tam spędzilem wszystko co mi wtedy przychodzilo do głowy. Z kranu " kaca " leczylem. Słuchałem muzyki Radia LAKSEMBURG inaczej dzieci kwiaty. Nie wątpie ze Nieciece byly też zniszczone lecz to Pokaż. Wielki szacunek dla " krzysia 3 ". Zrobileś mi Kolego wielką przyjemność , a za włożony trud Serdecznie Dziękuje.
ps.
Szukaj w zbiorach i publikuj.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin Kwiatkowski




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:44, 12 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Dlaczego uważacie wszyscy, że wichura była nieszczęściem dla Tykocina?


W takim razie czym była? Błogosławieństwem? Zerwane dachy, zniszczone drzewa, zatarasowane ulice - dla ludzi tym dotkniętych to był szok, podejrzewam, że w takim samum stopniu co mieszkańców Nieciec. Po drugie - subiektywnie uważam, że park z drzewami był ładniejszy od stanu obecnego Smile
P.S. Kodek pisz i publikuj - widzę talent poetycki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AWAR




Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: okolice Tykocina

PostWysłany: Pią 22:32, 12 Paź 2007    Temat postu:

Park z drzewami był okropny. Wszystko zasłaniały. Musiały upaść, bo nie miały korzenia. Poza tym park na głównym miejskim rynku to objaw degradacji miasta. Jak już nie jest miastem, to trzeba rynek krzakami obsadzić! Niech ludzie zapomną kim są i skąd przychodzą! Nie tylko Tykocin to spotkało. A cobyście powiedzieli na to, żeby na Głównym Rynku w Krakowie park urządzić? Albo w Warszawie na Starym i Nowym Mieście, albo w Kazimierzu, Zamościu, Jarosławiu, Rzeszowie i Krośnie?
A co, to one mają być gorsze od Tykocina? A tak w ogóle to przestańcie wreszcie nazywać Plac Czarnieckiego Parkiem!!! Co to jest za nazwa? Dalibyście już spokój tym żalom nad drzewami zasadzonymi głupio i niepotrzebnie. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kodek




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:36, 13 Paź 2007    Temat postu:

" AWAR " że był okropny to prawda , bo nie dbali. Zapytam inaczej : Czy człowiek nie wynosi z domu młodzińczych lat czegoś co by chciał w późniejszym czasie u siebie wprowadzić ? ( " a mama to tak to robiła " ) Czym jest wspomnienie. Niemen wszystkie utwory poświęcił okresowi wspomnień dzieciństwa. Wichura tak była zniszczenia narobiła. Swego czasu w parku ludzie się spotykali a teraz pod budką z piwem. Pewnie wtedy ludzie się całowali w parku i to gdzieś za drzewami dzisiaj publicznie na przystankach ulicach. Rozumiem uczucie można wyrazić wszędzie ale nie do przesady. Park był miejscem spotkań odpoczynku . Dzisiaj wygląda jakoś to miejsce dziko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosa




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: okolice Tykocina

PostWysłany: Sob 15:36, 13 Paź 2007    Temat postu:

Kodek święta racja ! Nie o drzewa w parku ( sorry, Pani Ewo ) tu idzie tylko o wspomnienia z nim związane. Dodam osierocone wspomnienia, wyrwane z kontekstu. One niby są tylko nie ma dla nich tła. I stąd ten żal. Nawet jeśli te drzewa były zasadzone głupio i niepotrzebnie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tykocin 1425 Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin